Z archiwum 997 2: To morderstwo to była pomyłka (10)
W skrócie: | Autorzy ujawniają sprawę fatalnej pomyłki z lat 80. Tłumaczka wpuściła do domu robotnika. W rzeczywistości był to morderca. Kobieta nazywała się tak samo jak działaczka polityczna. |
---|
Oglądaj w telewizji
Data | Godzina | Stacja |
nie znaleziono żadnej emisji |
Opis
Autprzy przedstawiają nierozwiązane morderstwa popełnione w Polsce w ciągu minionych kilkudziesięciu lat. Jednocześnie nawiązują do popularnego przed laty "Magazynu kryminalnego 997". Każdy odcinek jest poświęcony innej zbrodni, której w przeszłości nie udało się wyjaśnić stróżom prawa.
W tym odcinku
Autorzy ujawniają sprawę fatalnej pomyłki przestępcy z lat 80. XX wieku. Małgorzata, z zawodu tłumaczka, wraz z mężem Aleksandrem mieszkała w Warszawie. Mężczyzna poprosił kolegę o pomoc w znalezieniu malarza, który podjąłby się pomalowania krat w oknie ich domu. Po kilku dniach w domu Małgorzaty pojawił się pracownik fizyczny. Kobieta, która nic nie wiedziała o zleceniu, zadzwoniła do męża, by zapytać o szczegóły. Ten obiecał oddzwonić i tak uczynił, jednak Małgorzata już nie odebrała telefonu. Po powrocie do domu Aleksander znalazł ciało zamordowanej żony. Po latach okazało się, że kobieta na swoje nieszczęście miała identyczne imię i nazwisko, jak pewna działaczka polityczna.